Menu
1 / 0
Aktualności /

93. PZLA MP: 80.79 Anity Włodarczyk!

93. PZLA MP: 80.79 Anity Włodarczyk!

Najlepszy wynik w tym sezonie na świecie w rzucie młotem – 80.79 – był ozdobą ostatniego dnia 93. PZLA Mistrzostw Polski w Białymstoku. W niedzielne popołudnie na Zwierzyńcu także m.in. Piotr Lisek skoczył o tyczce 5.85, a Michał Haratyk triumfował w pchnięciu kulą z wynikiem 21.53.

Najlepszy wynik w tym sezonie na świecie w rzucie młotem – 80.79 – był ozdobą ostatniego dnia 93. PZLA Mistrzostw Polski w Białymstoku. W niedzielne popołudnie na Zwierzyńcu także m.in. Piotr Lisek skoczył o tyczce 5.85, a Michał Haratyk triumfował w pchnięciu kulą z wynikiem 21.53.

Zaciętą walkę stoczyły, biegnące na sąsiednich torach, Anna Kiełbasińska oraz Marika Popowicz-Drapała. Lepsza okazała się obrończyni tytułu – Anna Kiełbasińska, która złoto zdobyła z czasem 23.27. Druga na mecie zawodniczka uzyskała 23.42, a brązowa Adrianna Janowicz 24.04.

Zdecydowane zwycięstwo w rywalizacji mężczyzn odniósł Karol Zalewski, który 200 metrów pokonał w 20.69. Emocjonująco było za plecami zwycięzcy – na metę równo wpadli Rafał Omelko i Kamil Kryński. Szczegółowa analiza pokazała, ze obaj uzyskali identyczny czas 21.12 i wspólnie odebrali srebrne medale.

Piąty bieg na dwa okrążenia przed metą rywalizacji na 1500 metrów włączyła Sofia Ennaoui, która niczym błyskawica odskoczyła rywalkom budując sobie w zaledwie kilka sekund ogromną przewagę, której nie oddała już do mety triumfując z czasem 4:16.57, ponad 5 sekund lepszym od drugiej Danuty Cieślak (4:22.08). Gdy Sofia wbiegła na metę DJ Maciej Łopatto zagrał specjalnie dla niej piosenkę Ona jest taka cudowna, a zawodniczka przebiegła przed wiwatującą na jej cześć trybuną białostockiego stadionu. Brązowy medal zdobyła Paulina Kaczyńska – 4:22.70.

- Bardzo dziękuję, że wszyscy chcieliście tutaj na nasz start przyjść. Dodaliście mi otuchy do szybkiego biegania. – mówiła nowo kreowana mistrzyni kraju, zawodniczka MKL Szczecin.

Systematycznie powiększał przewagę nad rywalami w biegu na 1500 metrów Adam Kszczot. W prowadzonym przez Adama Czerwińskiego biegu Kszczot zdecydowanie uciekł rywalom, w tym obrońcy tytułu Marcinowi Lewandowskiemu. Na mecie podopieczny Zbigniewa Króla zameldował się z czasem 3:38.31, najlepszym w karierze. Drugi finiszował świeżo upieczony rekordzista Polski (w piątek w Monako 3:34.04) Marcin Lewandowski – w Białymstoku uzyskał 3:41.82.  Brązowy medal zdobył Roman Kwiatkowski – 3:43.12.

Szybko pobiegły zawodniczki ze stołecznych Bielan – sztafeta 4x400 metrów klubu AZS-AWF Warszawa w składzie Dominika Muraszewska, Weronika Wyka, Emilia Ankiewicz i Joanna Jóźwik nie dała się wyprzedzić atakującym rywalkom i zdobyła złoto z czasem 3:31.33. Drugie miejsce zajęły panie z AZS AWF Kraków (3:31.51), a trzecie akademiczki z Wrocławia – 3:40.14.

Dosłownie na ostatnich metrach rywalizacji męskich sztafet Rafał Omelko wyprzedził Artura Kuciapskiego zapewniając triumf w biegu rozstawnym ekipie AZS AWF Wrocław. Kacper Ambroży, Mateusz Kozłowski, Tomasz Sieradzan i wspomniany Omelko uzyskali czas 3:08.72, ekipa z Bielan 3:08.86. Brązowe medal wywalczyli panowie z klubu RLTL ZTE Radom – 3:09.71.

Pewne zwycięstwo w biegu na 100 metrów przez płotki odniosła Karolina Kołeczek – sandomierzanka wygrała z czasem 13.17 (w eliminacjach 13.07) i niestety nie wypełniła minimum na globalnym czempionat IAAF (12.98). Srebro zdobyła Urszula Bhebhe (13.42), a brąz wydarła rywalce dosłownie na ostatnich metrach zawodniczka bydgoskiego Zawiszy Marlena Morton (13.77).

W finałowym biegu na 110 metrów przez płotki szybko bezpieczną przewagę nad rywalami zbudował sobie Damian Czykier, który niesiony płynącym z trybun dopingiem wygrał z czasem 13.44. Drugi był Dominik Bochenek (13.83), a trzeci Dominik Staśkiewicz (14.06).

- Miło mi, że udało się tutaj wygrać, przy waszej pomocy zdobyć złoty medal. – dziękował kibicom Damian Czykier, broniący barw miejscowego Podlasia.

Wysoko skakał na Zwierzyńcu Sylwester Bednarek, który złoty medal okrasił wynikiem 2.30. Później, głośno dopingowany, był bliski pokonania 2.33. Skoczenie 2.22 dało srebrne medale Wojciechowi Theinerowi oraz Norbertowi Kobielskiemu, który na białostockim stadionie przed kilkoma tygodniami uzyskał rekord życiowy 2.26.

Piotr Lisek i Paweł Wojciechowski walkę o medale mistrzostw Polski zaczęli od bezproblemowego pokonania 5.20. Z tą wysokością uporali się także Mateusz Jerzy, Borys Dżaman oraz Robert Sobera. O brązowym medalu rozstrzygnęła natomiast wysokość 5.40, którą w pierwszej próbie pokonał Mateusz Jerzy i to on stanął na najniższym stopniu podium mistrzostw kraju. Tymczasem 5.50 i 5.60 bez problemu zaliczył Piotr Lisek. Pokerowo zagrał Paweł Wojciechowski, który po strąceniu 5.40 przeniósł dwie pozostałe próby na 5.60 zaliczając tą wysokość w za pierwszym razem. Następnie Lisek w pierwszym, a Wojciechowski dopiero w trzecim skoku pokonali 5.70. Rozstrzygającą wysokością było 5.80, pokonane przez Liska w drugim skoku i dające mu ostatecznie złoty medal. Zawodnik OSOT-u Szczecin nie zwolnił jednak tempa bo później jeszcze zaliczył 5.85 oraz – bezskutecznie – atakował 5.90. Paweł Wojciechowski po dwóch nieudanych próbach na 5.80 przeniósł trzecią na 5.85, ale również ona nie przyniosła sukcesu.

Po piątkowym triumfie w trójskoku drugi złoty medal krajowego czempionatu chciała zdobyć w skoku w dal Anna Jagaciak-Michalska. W Białymstoku zawodniczka poznańskiego AZS-u miała problemy z dobrym wymierzeniem rozbiegu, część prób oddawała wyraźnie sprzed belki. Zawodniczka prowadziła przez pierwsze trzy kolejki (mając na koncie wynik 6.23), ale w czwartej serii próbą na 6.25 popisała się Ewa Rosiak i wysunęła się na pozycję liderki. Zmobilizowana Jagaciak-Michalska w piątym skoku odebrała jednak prowadzenie rywalce uzyskując 6.40 i zapewniając sobie złoty medal. Srebro zdobyła Rosiak, brąz Anna Kiljan ze stołecznej Skry skacząc 6.14.

W rywalizacji mężczyzn najlepszym skoczkiem w dal został Adrian Strzałkowski, który po skoku na 7.70 w drugiej serii objął prowadzenie, którego nie oddał do końca zmagań. Złoto okrasił wynikiem 7.78. Drugie miejsce zajął, skaczący w tym sezonie już ponad 8 metrów, Tomasz Jaszczuk (7.60). Srebro brązowy w Białymstoku Andrzej Kuch przegrał minimalnie – w najlepszej mierzonej próbie pofrunął na 7.59.

Konkurs pchnięcia kulą był festiwalem dalekich prób Michała Hartyka. Trenowany przez Piotra Galona zawodnik z Krakowa w drugiej kolejce poprawił rekord życiowy uzyskując znakomitą odległość 21.38, dającą mu oczywiście prowadzenie. Później zawodnik z Krakowa pchnął jeszcze m.in. 21.19 oraz 21.10. Haratyk tempa nie zwolnił nawet w szóstej próbie – mocno dopingowany przez liczną publiczność wyśrubował rekord życiowy do poziomu 21.53. Dzisiejszy rezultat miotacza KS AZS AWF Kraków daje mi czwarte miejsce w polskich tabelach historycznych. Nieco słabiej spisali się w niedzielę w Białymstoku Konrad Bukowiecki oraz Jakub Szyszkowski – zdobyli srebro i brąz uzyskując odpowiednio 20.21 oraz 20.18.

Piątym rzutem w konkursie, na odległość 58.43, odebrała prowadzenie Darii Zabawskiej (58.22) Lidia Augustyniak i zdobyła tytuł mistrzyni Polski oraz pierwszy w karierze medal krajowego czempionatu. Brązowy medal wywalczyła, osiągając 58.01, Żaneta Glanc. Warto jeszcze dodać, że czwarta dziś Joanna Wiśniewska rzutem na 57.46 ustanowiła rekord Polski weteranek w swoje kategorii wiekowej. 

Mocno konkurs rzutu młotem otworzyła Malwina Kopron, która wynikiem 75.11 ustanowiła rekord życiowy. Rezultat ten dał jej oczywiście srebrny medal bo był to początkowy akord koncertu, w którym pierwsze skrzypce grała rzecz jasna Anita Włodarczyk. Zawodniczka Skry po dwóch rzutach na ponad 78 metrów w czwartej serii popisała się próbą na 80.79 i umocniła się na pozycji liderki światowych tabel. Polska czempionka pierwszy raz w tym sezonie przekroczyła granicę 80 metrów. Niedzielny wynik podopiecznej Krzysztofa Kaliszewskiego jest piątym najlepszym rezultatem w historii światowej lekkoatletyki. Za Włodarczyk i Kopron uplasowała się trzecia nasza znakomita młociarka Joanna Fiodorow, która uzyskała swój najlepszy wynik w sezonie – 73.82. Godnym podkreślenia jest fakt, że wszystkie medalistki miały bardzo wyrównane serie. 

W klasyfikacji medalowej 93. PZLA Mistrzostw Polski triumfowało Podlasie Białystok – zawodnicy gospodarzy zdobyli 5 złotych, 4 srebrne i 1 brązowy medal.

Wyniki: Białystok

Białystok, Maciej Jałoszyński

Powrót do listy

Więcej