Menu
1 / 0
Aktualności /

RIO 2016 - I dzień: Anita deklasuje rywalki

RIO 2016 - I dzień: Anita deklasuje rywalki

Już pierwsza próba Anity Włodarczyk w konkursie eliminacyjnym rzutu młotem nie pozostawiła złudzeń rywalkom. Polska rekordzistka świata rzuciła 76.93 m i zameldowała się w finale. To jej najlepsze eliminacje w karierze!

Już pierwsza próba Anity Włodarczyk w konkursie eliminacyjnym rzutu młotem nie pozostawiła złudzeń rywalkom. Polska rekordzistka świata rzuciła 76.93 m i zameldowała się w finale. To jej najlepsze eliminacje w karierze!

 


Anita rzucała jako 14-sta w grupie A. Przed nią żadna z rywalek nie pokonała granicy 70 metrów. Zresztą, po niej też zaledwie kilka... Polka była bardzo skoncentrowana, założyła rękawicę, w której swego czasu rzucała Kamila Skolimowska (rękawica została odnowiona i towarzyszy Anicie we wszystkich ważnych startach), weszła do koła, dobrze zakręciłą i młot poszybował bardzom daleko. Włodarczyk uniosła ręce w geście triumfu. Ten rzut nie tylko dodał jej pewności siebie, ale potwierdził też, że z tego koła można osiągnąć w finale rekordowy wynik. Jeszcze nigdy w karierze Anita nie rzuciła tak daleko w eliminacjach żadnych zawodów! - Ciesze się, że tak wyszło, mimo że w kole nie byłam zbyt szybka. Oczywiście mam jeszcze rezerwy na finał. Chciałam w pierwszym rzucie zapewnić sobie kwalifikację i udało się. Liczę na finałowe rzuty ponad 80 metrów, może nawet na rekord świata. Na pewno nikogo nie zlekceważę, ale będę się koncentrować na sobie. Jestem bliska osiągnięcia celu, o którym marzę od czterech lat. Z trybun będą mi kibicować rodzice i znajomi - powiedziała.
W grupie B rzucały dwie nasze młociarki: Joanna Fiodorow i Malwina Kopron. Asia już w pierwszej próbie rzuciła daleko (71.77), choć do bezpośredniego awansu do finału (72 m) trochę zabrakło. Jednak ten wynik zapewnił jej miejsce w finałowej dwunastce. W drugiej serii Polka miała 71.59, a w trzeciej 69.29. Z kolei Malwina rzuciła 69.31, 69.69, a trzeciej próby nie zaliczyła i do finału nie awansowała. Decydującą rywalizację młociarek zaplanowano na poniedziałek o 10:40 (15:40 polskiego czasu).

Do półfinału na dystansie 1500 m awansowały wszystkie trzy nasze biegaczki. Najwolniejszą serię miała Angelika Cichocka. Dzięki finiszowi zajęła 5. lokatę, gwarantującą miejsce w kolejnej rundzie (jej czas to 4:11.76). - Ten bieg był dla mnie bardzo ciężki, również przez to nierówne tempo. Zawsze powtarzam, ze eliminacje są dla mnie najtrudniejsze i to się potwierdziło. Trzeba się rozkręcić, zapoznać z całą atmosferą igrzysk. Jestem w półfinale i to jest najważniejsze - powiedziała mistrzyni Europy z Amsterdamu. W drugiej serii eliminacyjnej bardzo dobrze spisała się Sofia Ennaoui. Czas 4:06.90 i trzecie miejsce potwierdzają duży potencjał naszej zawodniczki, która ma ambicje, by w Rio powalczyć w finale tej konkurencji. - Forma przyszła w odpowiednim momencie. Jeszcze myślałam, że mogę przycisnąć w końcówce i powalczyć o pierwsze miejsce, ale gdzieś z tyłu głowy zostawała myśl, by oszczędzić siły na niedzielę. Trener przygotował mnie najlepiej jak mógł - stwierdziła Sofia. Najszybszą serią elimninacyjną była trzecia, z udziałem Danuty Urbanik. Choć Polka zajęła dopiero 9-te miejsce, to czas 4:08.67 pozwolił jej awansować do półfinału.
W siódmym biegu eliminacyjnym na 400 m do samego końca Rafał Omelko walczył z Pavlem Maślakiem. Ostatecznie Polak i Czech uzyskali ten sam czas (45.54), który dał im awans do półfinału.
Znakomicie rywalizację w Rio de Janeiro rozpoczęła Ewa Swoboda. Nasza wicemistrzyni świata juniorek na swoim koronnym dystansie 100 m w piątej serii eliminacyjnej przegrała tylko z Tianną Bartolettą, mistrzynią olimpijską z Londynu w sztafecie 4x100 m. Nastoletnia Polka uzyskała czas 11.24 sek. przy przeciwnym wietrze (-0,7 sek) i w pokonanym polu zostawiłą m.in. dwukrotną medalistkę mistrzostw świata, Kelly-Ann Baptiste. Pierwszy cel - awans do półfinału - wypełniony. Pora na spełnienie kolejnego marzenia, czyli dostanie się do olimpijskiego finału! Druga z polskich sprinterek - Marika Popowicz-Drapała - startowała w 6. serii i zajęła...6. miejsce. Wynik 11.70 nie pozwolił bydgoszczance awansować do półfinału.

Powrót do listy

Więcej