W czwartkowe popołudnie w Tallinnie pewnie do finału biegu na 400 metrów awansowała liderka europejskich tabel U20 Kornelia Lesiewicz. Jedenasty w finale pchnięcia kulą był Damian Rodziak.
Polski kulomiot w najlepszej próbie pchnął 16.68. To nie pozwoliło mu wejść do czołowej ósemki, ale Rodziak juniorem będzie jeszcze w kolejnym sezonie. Mistrzem Europy do lat 20 został, poprawiając wynikiem 19.92 własny rekord Kosowa, Muhamet Ramadani.
Po dobrym biegu w porannych eliminacjach popołudniu Lesiewicz wygrała rywalizację półfinałową z czasem 52.64. W finale zameldował się także Patryk Grzegorzewicz, który w półfinale uzyskał czas 47.17.
W czwartek w godzinach popołudniowych rozegrano półfinały sprintu na 100 metrów. Do finału awansował tylko Jakub Pietrusa – w swoim biegu był trzeci i z czasem 10.45 przeszedł do kolejnej rundy. Na półfinale udział zakończyli Patryk Krupa (10.81), Mateusz Górny (10.60) oraz panie Magdalena Niemczyk (11.81) i Monika Romaszko (11.78).
Na dystansie 1500 metrów bieg pierwszej rundy z czasem 3:50.67 wygrał Filip Rak i awansował do finału.
W biegu na 3000 metrów do finału awansowała tylko Anna Hrycyk – 9:40.59. Niestety z mistrzostwami na eliminacjach przygodę zakończyła Olimpia Breza, która uzyskała czas 10:02.70.
Do finału skoku wzwyż skacząc 2.16 awansował Mateusz Kołodziejski. Na eliminacjach udział zakończyli Sebastian Moszczyński (2.10) oraz Jakub Hołub (2.05).
Nie miłą niespodzianką jest też odpadnięcie w eliminacjach oszczepnika Eryka Kołodziejczaka, który w Tallinnie rzucił jedynie 66.01.
W Tallinnie trwa także siedmiobój kobiet. Kornelia Sura w pchnięciu kulą uzyskała 9.76 i pokonała 200 metrów w 26.01.
Maciej Jałoszyński / foto (ilustracyjne): Ola Wizor
