Menu
1 / 2
Aktualności /

HME Toruń 2021: lekkoatletyka wraca do gry!

HME Toruń 2021: lekkoatletyka wraca do gry!
HME Toruń 2021: lekkoatletyka wraca do gry! HME Toruń 2021: lekkoatletyka wraca do gry!

Dziś w Toruniu startują halowe mistrzostwa Europy. Jak podkreślił podczas konferencji prasowej szef europejskiej lekkoatletyki Dobromir Karamarinow zawody pokazują, że lekkoatletyka wraca do właściwego sobie biegu.

Halowe mistrzostwa Europy to pierwsze wielkie lekkoatletyczne wydarzenie od początku pandemii COVID-19.

Długo czekaliśmy na ten moment. Pięknie przygotowana hala jest już gotowa do przyjęcia sportowców. Czasy są trudne, ale jestem przekonany, że będą to bezpieczne zawody. Muszę przypomnieć, że mimo trudności w zeszłym roku przeprowadzono w Polsce wiele wydarzeń lekkoatletycznych, za które na koniec sezonu otrzymaliśmy specjalne wyróżnienie od World Athletics. Tymczasem jesteśmy na początku olimpijskiej drogi. Myślę, że halowe mistrzostwa Europy będą udanym jej początkiem. To rekordowe zawody, na których wystartuje ponad 700 zawodników! – podkreślił prezes Polskiego Związku Lekkiej Atletyki Henryk Olszewski, dziękując również władzom Torunia za trud włożony w przygotowanie mistrzostw. 

Istotną rolą toruńskich mistrzostw jest pokazanie, że lekkoatletyka wraca do gry. Podkreślał to w Centrum Kulturalno-Kongresowym Jordanki w Toruniu, podczas konferencji prasowej, pełniący obowiązki prezydenta European Athletics Dobromir Karamarinow.

Ostatni raz mogliśmy spotkać się na mistrzostwach Europy w roku 2019. Wtedy w Lizbonie odbyły się mistrzostwa w biegach przełajowych. Za nami zatem wielka przerwa w rywalizacji. Mistrzostwa w Toruniu są zatem ważnym krokiem. Lekkoatletyka mówi: wracam. Chociaż na trybunach nie będzie kibiców to dzięki transmisjom telewizyjnym dotrzemy do wielu sympatyków lekkoatletyki – mówił Bułgar.

Powrót do rywalizacji na najwyższym poziomie cieszy przede wszystkim sportowców. Pierwszy raz od wielu miesięcy będą mogli ponownie walczyć o najwyższe cele. W tym roku sezon halowy jest niezwykle ważnym punktem przygotowań do igrzysk olimpijskich.

Halowe mistrzostwa Europy są przystankiem przed Tokio. Muszę jednak podkreślić, że to bardzo poważny start. Nie tylko szkoleniowo, ale także w związku z tym, że startuję w Polsce. Szkoda, że nie będą nas mogli dopingować kibice. Jestem mimo to pozytywnie nastawiona i wierze, że wyjadę z Torunia zadowolona – podkreślała Justyna Święty-Ersetic.

Polka będzie startować w Arenie Toruń nie tylko w biegu indywidualnym, ale także w sztafecie. Najpoważniejszymi rywalkami biało-czerwonych wydają się być Holenderki.

Konkurencja jest bardzo mocna, Femke Bol jest w doskonałej formie. Nasz skład będzie innych niż zwykle, pojawia się młodość w osobie Kornelii Lesiewicz. Wierzę, żę powalczymy i z pewnością łatwo tytułu nie oddamy – obiecała Święty-Ersetic.

Przed kolejnym startem w halowych mistrzostwach Europy pozytywnie nastawiony jest także Adam Kszczot. Mający w dorobku trzy złote medale imprezy w biegu na 800 metrów średniodystansowiec podkreśla, że każdy start wymagał innych przygotowań. Tegoroczny występ w halowym czempionacie będzie dla Kszczota ważnym przetarciem przed sezonem letnim.

Biegam od wielu lat i to dopiero drugi w mojej karierze sezon kiedy rywale biegają tak szybko. Ostatni raz taka sytuacja miała miejsce w 2014 roku kiedy Polska była gospodarzem halowych mistrzostw świata. Dziś z jednej strony głowa chciałaby żeby mistrzostwa były łatwe, żeby był poziom wyżej od oponentów. Wiem jednak, że po 1,5 roku ciężkich treningów potrzebuję mocnej rywalizacji żeby do sezonu letniego stanąć jeszcze silniejszy. Liczę zatem na piękne widowisko i walkę fair play do ostatnich metrów - zapewnił Kszczot.

Początek halowych mistrzostw Europy w czwartkowy wieczór. Transmisje z Torunia w Telewizji Polskiej.

Toruń, Maciej Jałoszyński / foto: Tomasz Kasjaniuk 

Powrót do listy

Więcej