Menu
1 / 2
Aktualności /

96. PZLA MP: 80.28 Nowickiego, Rozmys lepszy od Lewandowskiego na 1500 metrów

96. PZLA MP: 80.28 Nowickiego, Rozmys lepszy od Lewandowskiego na 1500 metrów
96. PZLA MP: 80.28 Nowickiego, Rozmys lepszy od Lewandowskiego na 1500 metrów 96. PZLA MP: 80.28 Nowickiego, Rozmys lepszy od Lewandowskiego na 1500 metrów

W pierwszym dniu lekkoatletycznych mistrzostw Polski we Włocławku Wojciech Nowicki umocnił się na prowadzeniu europejskich tabel rzutu młotem osiągając wynik 80.28. Niespodziankę sprawił Michał Rozmys, który na dystansie 1500 metrów pokonał Marcina Lewandowskiego. W sprincie na 100 metrów triumfowali Ewa Swoboda i Remigiusz Olszewski.

We Włocławku Nowicki (Podlasie Białystok) prowadził już od pierwszej serii, w której osiągnął 78.36. W trzecim rzucie młot pofrunął na 80.28, co pozwoliło umocnić się białostocczaninowi na pozycji lidera europejskich tabel. Złoty medal, trzeci w karierze, mistrzostw kraju przypieczętował jeszcze szóstym rzutem w konkursie, w którym uzyskał 80.25.

- Zgodnie z tym co poradził mi mój psycholog traktowałem ten start jak rywalizację olimpijską. Miałem dobrą serię, rzuty były poprawne techniczne. Czułem się na tyle dobrze, że wydawało mi się, że mogę rzucić jeszcze dalej ­ powiedział po konkursie Nowicki.

Celu jakim jest pierwsze 80 metrów w sezonie nie udało się zrealizować Pawłowi Fajdkowi. Zawodnik AZSu-AWF-u Katowice srebro wywalczył z wynikiem 78.61. Brązowy medal rzucając 70.33 zdobył Marcin Wrotyński, który rzut młotem trenuje dopiero trzeci sezon.

O największą sensację pierwszego dnia mistrzostw postarał się Michał Rozmys. Na ostatniej prostej rywalizacji na 1500 metrów wyprzedził Marcina Lewandowskiego i mocnym tempem dobiegł do mety jako pierwszy. Podopieczny Jacka Kostrzeby uzyskał czas 3:54.13.

- Gdy byłem młodym zawodnikiem Adam i Marcin byli moimi idolami, a dziś wygrywam z nimi. Jestem dumny ­ przyznał mistrz Polski.

Drugi na mecie Marcin Lewandowski osiągnął 3:54.13

- Super bieg, ale jednak trening. Interesują mnie medale mistrzostw świata i igrzysk – mówił po biegu zawodnik bydgoskiego Zawiszy.

Brązowy medal zdobył Mateusz Borkowski – 3:55.64.

Tytuł mistrzyni Polski w sprincie na 100 metrów obroniła Ewa Swoboda. Żorzanka zmagając się z rywalkami i przeciwnym wiatrem o mocy 1,3 m/s finiszowała w czasie 11.52.

- Dużo energii straciłam już w eliminacjach, biegłyśmy pod wiatr. Dla mnie najważniejsze jest to, że obroniłam mistrzostwo Polski, a nie uzyskany czas – powiedziała po biegu Ewa Swoboda.

Druga na mecie zameldowała się Pia Skrzyszowska (11.76), trzecia była Klaudia Adamek (11.76).

Dużo emocji przyniósł finał męskiej setki. Odnoszący regularne triumfy w halowym czempionacie Remigiusz Olszewski sięgnął we Włocławku po pierwsze złoto na otwartym stadionie. Wygrał z czasem 10.51. Wyrównaną walkę toczyli panowie za plecami zwycięzcy. Ostatecznie po dokładnej analizie przyznano dwa srebrne medale – odebrali je Dominik Kopeć i Przemysław Słowikowski, którzy pobiegli 10.56.

Sofia Ennaoui, z czasem 4:15.98, wygrała bieg na 1500 metrów, ale największa radość miejscowym kibicom przyniosła 19-letnia Klaudia Kazimierska. Zawodniczka włocławskiego klubu Vectra finiszowała za utytułowaną koleżanką zdobywając wynikiem 4:18.25 srebrny medal i tytuł wicemistrzyni Polski. Brąz zdobyła Renata Pliś – 4:19.41.

Znakomity sezon wywalczeniem mistrzostwa Polski ukoronowała Katarzyna Furmanek. Kielczanka dwukrotnie przekroczyła we Włocławku 70 metrów, a w ostatniej kolejce uzyskała 72.85. Dla podopiecznej Grzegorza Furmanka to pierwszy złoty medal krajowego czempionatu.

- Nie przypuszczałam, że będę w tym sezonie uzyskiwać takie wyniki. Zrobiłam progres i dzięki temu wiem, że praca idzie w dobrym kierunku – mówiła zawodniczka z Kielc.

Niepocieszona była liderka krajowych tabel Malwina Kopron, która we Włocławku była druga z wynikiem 70.94. Trzecie miejsce rzutem na 67.19, w szóstej serii, zapewniła sobie wracająca po operacji Joanna Fiodorow.

Swój ósmy zloty medal letnich mistrzostw Polski zdobyła Kamila Lićwinko. We Włocławku zawodniczka Podlasia Białystok skoczyła 1.88 i bez powodzenia atakowała 1.90.

- Ten sezon nie jest dla mnie łatwy. Cieszę się ze złotego medalu – przyznała Lićwinko.

Srebro zdobyła Aneta Rydz (1.80), a brąz wieloboistka Paulina Ligarska (1.77).

Po problemach na 2.22 Norbert Kobielski zaliczył w pierwszej próbie 2.26 i został mistrzem Polski w skoku wzwyż. Później Inowrocławianin bez skutecznie atakował 2.30. Drugie miejsce zajął kontynuujący rodzinne tradycje Jakub Hołub – syn czwartej skoczkini mistrzostw świata z 1991 roku zaliczył we Włocławku 2.12. Trzecie miejsce zajął Bartłomiej Bedeniczuk – 2.07.

Karolina Młodawska, która rywalizuje głównie w skoku w dal, wywalczyła mistrzostwo Polski w trójskoku. W ostatniej próbie zawodniczka Kieleckiego Klubu Lekkoatletycznego osiągnęła 13.55 i bijąc rekord życiowy o 3 centymetry wyprzedziła Adriannę Szóśtak. Brązowy medal zdobyła Agnieszka Bednarek – 13.45. 

Męski konkurs trójskoku obfitował w zwroty akcji. Prowadzeniem wymieniali się Adrian Świderski i Karol Hoffmann. Ostatecznie ze złota cieszył się ten pierwszy, osiągając 16.38. Wicemistrz Europy z Amsterdamu uzyskał 16.29. Trzecie miejsce dal Jana Kulmaczewskiego (15.64). 

Piątkowe zmagania na stadionie przy ulicy Chopina kończyły biegi na 3000 metrów z przeszkodami. W gronie mężczyzn medale zdobyli Mateusz Kaczmarek (8:57.88), Szymon Topolnicki (9:00.61) oraz Mateusz Kaczor (9:01.65). Wśród pań medalistkami zostały Matylda Kowal (9:57.16), Mariola Ślusarczyk (10:06.56) oraz Patrycja Kapała (10:11.51).

Pełne wyniki: Włocławek

Włocławek, Maciej Jałoszyński / foto: Łukasz Szeląg

Powrót do listy

Więcej