Menu
1 / 0
Aktualności /

ME Zurych 2014: udany poranek dla Polaków

ME Zurych 2014: udany poranek dla Polaków

Nieźle spisali się polscy lekkoatleci podczas porannej sesji drugiego dnia rozgrywanych w Zurychu 22. Mistrzostw Europy.

Nieźle spisali się polscy lekkoatleci podczas porannej sesji drugiego dnia rozgrywanych w Zurychu 22. Mistrzostw Europy.

 


Zanim na stadionie Letzigrund rozpoczęły się eliminacje z udziałem biało-czerwonych na ulicach miasta walkę o medale stoczyli chodziarze rywalizujący na dystansie 20 kilometrów. Pogoda w największym szwajcarskim mieście nie rozpieszczała lekkoatletów od rana – w Zurychu padał deszcz. Trasa chodu poprowadzona została m.in. ulicą z torami tramwajowymi co nie ułatwiało rywalizacji. W tych warunkach po pierwszych kilometrach Rafał Fedaczyński plasował się na czołowych lokatach. Później Polak zaczął sukcesywnie tracić dystans do rywali i na mecie zameldował się jako szesnasty. Zawodnik AZS-AWF Katowice uzyskał czas 1:24:28 i stracił do zwycięzcy – Hiszpana Miguela Ángela Lópeza – 4 minuty i 44 sekundy.


Rafał Fedaczyński na trasie chodu na 20 kilometrów (foto: Marek Biczyk)

Dobrze w biegu na 400 metrów przez płotki spisała się Joanna Linkiewicz. Robiącą stałe postępy płotkarka z Wrocławia zajęła w swojej serii eliminacyjnej trzecią lokatę z czasem 57.12. Podopieczna trenera Marka Rożeja wywalczyła pewny awans do kolejnej fazy rywalizacji.

Wojciech Theiner bezbłędnie pokonywał w eliminacyjnym konkursie skoku wzwyż poprzeczkę zawieszoną na 2.10, 2.19 oraz 2.23. Polak, dzięki dobrej skuteczności, wraz z czwórką innych zawodników – w tym m.in. głównym faworytem do złota Ukraińcem Bohdanem Bondarenką – zajął pierwsze miejsce w eliminacjach i bezproblemowo awansował do finału.

W biegu na 110 metrów przez płotki mieliśmy dwóch reprezentantów: Artura Nogę oraz Dominika Bochenka. Jako pierwszy na bieżni pojawił się Noga. Podopieczny Andrzeja Radiuka, mistrz świata juniorów z Pekinu sprzed 8 lat, w pierwszej części dystansu został nieco w tyle ale potem w dobrym stylu pokonywał kolejne metry mokrej zuryskiej bieżni. Ostatecznie był drugi i z czasem 13.44 awansował do półfinału. Niestety Dominik Bochenek był w swojej serii piąty – zawodnik bydgoskiego Zawiszy uzyskał wynik 13.66 i nie awansował do następnej rundy.


Artur Noga w Zurychu (foto: Marek Biczyk)

Bardzo ambitnie na 800 metrów pobiegła Joanna Jóźwik. Po pierwszym okrążeniu podopieczna Andrzeja Wołkowyckiego była na ostatnim miejscu. Polka przeprowadziła jednak skuteczny atak i mijając kolejne rywalki na ostatnią prostą wbiegła na czele stawki. Na metę wpadła jako trzecia i z czasem 2:01.61 (trzeci najlepszy wynik w karierze) awansowała do półfinału. Niestety w kolejnej rundzie nie zobaczymy Angeliki Cichockiej – halowa wicemistrzyni świata z Sopotu wyraźnie osłabła na ostatniej prostej i z czasem 2:04.41 była czwarta w swoim biegu i na tym zakończyła starty w Zurychu. 

Świetnie spisały się nasze młociarki. Startująca w grupie A Joanna Fiodorow już w swojej pierwszej próbie uporała się z wynoszącym 69.50 minimum kwalifikacyjnym rzucając 71.33. Kapitalnie występy w Zurychu rozpoczęła również Anita Włodarczyk. Była dwukrotna rekordzistka świata w swoim pierwszym rzucie posłała młot na 75.73. Wartym odnotowania jest fakt, że tylko raz w historii konkursów eliminacyjnych rzutu młotem pań podczas dużej imprezy uzyskano lepszy wynik – rok temu w Moskwie 76.18 rzuciła... Anita Włodarczyk.


Anita Włodarczyk podczas konkursu eliminacyjnego (foto: Marek Biczyk)

Polecamy wywiady z naszymi lekkoatletami na oficjalnym kanale YouTube PZLA.

Wyniki II dnia zawodów: Zurych

Maciej Jałoszyński

Powrót do listy

Więcej