Menu
1 / 0
Aktualności /

LAUR KRÓLOWEJ SPORTU 2009: Święto w Bydgoszczy

Niebieski dywan, błysk fleszy, medaliści MŚ w Berlinie i „pieszczący uszy żeńskiej części widowni” głos Mietka Szcześniaka. Tak w największym skrócie można opisać to, co działo się w Bydgoszczy podczas Gali „Laur Królowej Sportu".

Niebieski dywan, błysk fleszy, niemal wszyscy medaliści MŚ w Berlinie i „pieszczący uszy żeńskiej części widowni” głos Mietka Szcześniaka. Tak w największym skrócie można opisać to, co działo się w Bydgoszczy podczas Gali „Laur Królowej Sportu”.

 

Bydgoszcz kocha lekkoatletykę, Bydgoszcz czuje lekkoatletykę, Bydgoszcz wie, jak z lekkoatletyki zrobić coś więcej niż tylko dyscyplinę sportu. Podczas dorocznej Gali w miejscowej Operze Nova czuć atmosferę wielkiego święta. Gwiazdy nie tylko polskiej, ale i światowej lekkoatletyki, które pojawiają się tu na scenie można porównać do aktorów z przejęciem i całym sercem wykonujących swoje arie. To oni są tu najważniejsi, podobnie jak na stadionie, gdzie zdobywają medale i stają na podium. To tu, po raz kolejny, mogą się poczuć docenieni,

 

Najlepsi polscy lekkoatleci oraz szkoleniowcy przyjechali pod gmach okazałymi limuzynami, a weszli do niego po niebieskim dywanie. Nawiązywał barwą do bieżni bydgoskiego stadionu im. Zdzisława Krzyszkowiaka. Taki też kolor ma nawierzchnia Stadionu Olimpijskiego w Berlinie, gdzie polscy lekkoatleci wywalczyli w sierpniu osiem medali MŚ.

 

Na początku w Bydgoszczy uhonorowano medalistów MŚ w 1983 roku w Helsinkach. Na scenie pojawili się: Edward Sarul, Zdzisław Hoffman oraz Bogusław Mamiński.

 

Henryk Olszewski odbiera nagrodę z rąk Prezesa PZLA, Jerzego Skuchy oraz Honorowej Prezes PZLA, Ireny Szewińskiej (fot. Adam Nurkiewicz/ www.mediasport.pl)

 

Następnie wręczano nagrody w poszczególnych kategoriach. Wszyscy zastanawiali się, komu przypadnie statuetka w kategorii „trener roku”. Niektórzy obstawiali Czesława Cybulskiego, inni Jacka Torlińskiego. Ich podopieczne zdobyły w Berlinie złoto. Ale za solidną pracę w przekroju całego, równego sezonu nagrodę odebrał trener wicemistrza globu w pchnięciu kulą, Tomasza Majewskiego – Henryk Olszewski. - Jedną z cech dobrego szkoleniowca - oprócz wiedzy, doświadczenia, talentu umożliwiającego pełnienie tej roli - jest cierpliwość. Trener szkolący miotaczy musi być szczególnie cierpliwy – podkreślił laureat.

W kategorii „zawodnik roku” (stworzono wspólną kategorię – dla kobiet i mężczyzn) – faworytki były dwie: Anita Włodarczyk i Anna Rogowska. Ostatecznie nagroda przypadła tej pierwszej, która powoli wraca do treningów po operacji kostki. – Mimo tego pechowego zdarzenia podczas konkursu w Berlinie, kiedy doznałam kontuzji, skakać będę nadal. Bo ja lubię tańczyć i się bawić – zapewniła z uśmiechem, dziękując jednocześnie wszystkim, którzy przyczynili się do jej sukcesu.

 

Anita Włodarczyk dziękowała tym, którzy byli przy niej w trudnych chwilach  (fot. Adam Nurkiewicz/ www.mediasport.pl)

 

Choć Ania Rogowska przy tej okazji nie wyszła na scenę, pojawiła się tam za to w pięknej kreacji i fruzurze przy okazji wręczania statuetki w kolejnej kategorii – „osobowość roku”. W Berlinie urzekła wszystkich swoją spontanicznością oraz ambicją i sportową zaciętością.

 

Anna Rogowska - na bieżni zacięta, na scenie wytworna i elegancka (fot. Adam Nurkiewicz/ www.mediasport.pl)

 

Sprawcą największej niespodzianki roku okrzyknięto Sylwestra Bednarka, młodzieżowego mistrza Europy i brązowego medalistę MŚ seniorów w skoku wzwyż. – Dla mnie występ w Berlinie też był ogromną niespodzianką, a teraz stoję na scenie i widzę wszystko od tej drugiej strony. To bardzo miłe uczucie – powiedział wyraźnie przejęty.

 

Sylwester Bednarek - w Berlinie zaskoczył wszystkich... w tym siebie (fot. Adam Nurkiewicz/ www.mediasport.pl)

 

Wszyscy podkreślali nie tylko znakomitą organizację Gali, ale przede wszystkim sto, że organizatorzy porywając się na tak gigantyczne przedsięwzięcie na skalę ogólnopolską, nie zapomnieli o ludziach lekkoatletyki z regionu kujawsko-pomorskiego. W tej kategorii statuetki odebrali: Marika Popowicz, Jacek Lewandowski oraz Łukasz Masłowski. Wyróżnienia otrzymali też sponsorzy, zasłużeni dla lekkiej atletyki: Enea, Strauss Cafe oraz PKN Orlen.

 

Marika Popowicz - najlepsza lekkoatletka regionu kujawsko-pomorskiego odbiera gratulacje od wicemistrza świata - Szymona Ziółkowskiego (fot. Adam Nurkiewicz/ www.mediasport.pl)

 

A zatem, do zobaczenia na kolejnej Gali Lauru Królowej Sportu – już za rok!

 

LAUREACI LAURU KRÓLOWEJ SPORTU 2009

 

Od lewej: Łukasz Masłowski, Sylwester Bednarek, Jacek Lewandowski, Marika Popowicz, Anita Włodarczyk, Anna Rogowska (fot. Adam Nurkiewicz/ www.mediasport.pl)

 

Zawodnik Roku: Anita Włodarczyk

Zawodnik Roku – region: Marika Popowicz

Trener Roku: Henryk Olszewski

Trener Roku – region: Jacek Lewandowski

Niespodzianka Roku: Sylwester Bednarek

Niespodzianka Roku – region: Łukasz Masłowski

Osobowość Roku: Anna Rogowska

Sponsor Roku: Enea, PKN Orlen i Strauss Cafe Poland.

 

Rafał Bała
Powrót do listy

Więcej