Finalny dzień festiwalu World Athletics Relays w Kantonie przyniósł reprezentacji Polski kolejne dwie kwalifikację do mistrzostw świata. W niedzielę awans do Tokio wywalczyły w Chinach sztafety pań 4 x 100 oraz 4 x 400 metrów.
Niedziela była drugim i zarazem ostatnim dniem zmagań najlepszych zespołów sztafetowych podczas festiwalu World Athletics Relays, który rozgrywany jest w Kantonie. W sobotę o awans do mistrzostw świata – będący główną stawką dwudniowych zawodów – postarały się polskie sztafety 4 x 100 metrów mężczyzn oraz mieszana 4 x 400 metrów. Dziś do tego grona dołączyły dwa kolejne biało-czerwone zespoły – żeńskie 4 x 100 oraz 4 x 400 metrów. Jako pierwsze przepustki do Tokio wywalczyły w niedzielę panie biegnące w tej dłuższej sztafecie. Nasze zawodniczki startujące w pierwszej serii zajęły w niej trzecie miejsce za Brytyjkami i Belgijkami. Alicja Wrona-Kutrzepa, Justyna Święty-Ersetic, Aleksandra Formella i Natalia Bukowiecka uzyskały czas 3:24.56, ósmy w historii polskiej lekkiej atletyki, i bez problemu zapewniły reprezentacji prawo wystawienia sztafety 4 x 400 metrów w Tokio.
– Odbierając pałeczkę od Oli nie myślałam, że będę gonić po pierwsze miejsce. Ważny był awans, a on dawało nawet trzecie miejsce. Na ostatniej prostej nieco przyspieszyłam. Już za kilka dni czeka mnie pierwszy indywidualny start, podczas Diamentowej Ligi w Dosze – powiedziała Natalia Bukowiecka. Generalnym sponsorem reprezentacji Polski jest Grupa ORLEN.
Polskie sprinterki rywalizujące w sztafecie 4 x 100 metrów mimo iż nie uniknęły błędów przy przekazywaniu pałeczki, wywalczyły kwalifikację na tokijskie mistrzostw świata. Nasz zespół wystartował w niedzielę w takim samym składzie jak podczas sobotniego występu. Aleksandra Piotrowska, Magdalena Niemczyk, Magdalena Stefanowicz, Krystsina Tsimanouskaya zajęły dziś trzecie miejsce z czasem 43.38 i tym samym zapewniły Polsce miejsce w tej konkurencji na wrześniowych mistrzostwach świata.
Z kwalifikacji do wrześniowych mistrzostw świata nie mogli cieszyć się członkowie męskiej sztafety 4 x 400 metrów. Dobrze pobiegli, chociażby Maksymilian Szwed i Mateusz Rzeźniczak, który w imponującym stylu do ostatnich metrów walczył o przepustkę do Tokio dla polskiego zespołu. Ostatecznie nasi biegacze finiszowali w swojej serii na czwartym miejscu z czasem 3:02.15 i nie wywalczyli bezpośredniej kwalifikacji do globalnego czempionatu.
– Jedyne co możemy zrobić to czekać na lepsze starty i tam pokazać na co nas stać – przyznawał po biegu Maksymilian Szwed.
Siódme miejsce w finałowym biegu sztafet mieszanych 4 x 400 metrów zajęła reprezentacja Polski, która pobiegła w składzie Michał Kijewski, Weronika Bartnowska, Daniel Sołtysiak, Karolina Łozowska. Nasz zespół uzyskał czas 3:16.48. Po wczorajszym bardzo dobrym starcie dziś polska męska sztafeta 4 x 100 metrów nie ukończyła biegu finałowego.
Kolejna edycja festiwalu sztafet World Athletics Relays odbędzie się za rok w stolicy Botswany Gaborone. W 2028 roku impreza odbędzie się w Nassau, na Bahamach.
Maciej Jałoszyński / foto: Łukasz Szelag