Menu
1 / 0
Aktualności /

Odszedł od nas na zawsze

Józef Szymura urodził się 26 lutego 1929 roku w Gierołtowicach koło Gliwic, w wielodzietnej tradycyjnej górniczej rodzinie.

Józef Szymura urodził się 26 lutego 1929 roku w Gierołtowicach koło Gliwic, w wielodzietnej tradycyjnej górniczej rodzinie. 

     Szczęśliwie jego dzieciństwo przerwała wojna. W czasie okupacji Józef był świadkiem bardzo dramatycznego zdarzenia. Na jego oczach żołnierze rosyjscy rozstrzelali kilku mieszkańców wsi – tego faktu Józef nigdy nie zapomniał i odcisnął on piętno na całym jego dorosłym życiu.
     Ojca Józefa okupant zesłał na roboty do Rzeszy. Rodzina w ten sposób została pozbawiona jedynego żywiciela. Chcąc pomóc matce i rodzeństwu 14-letni Józef podjął pracę ponad swe chłopięce siły w fabryce włókienniczej w Bielsku. Tam przeszedł prawdziwą szkołę życia.
     Po ukończeniu działań wojennych Józef uczęszczał do Technikum Mechanicznego w Oświęcimiu, gdzie poznał swą przyszłą żonę Annę, uczennicę Technikum Chemicznego, największą miłość swego życia. W tym też okresie od roku 1947 rozpoczęła się wielka przygoda Józefa ze sportem. Był zawodnikiem Klubu Sportowego „Unia” Krywałd. W 1949 roku podczas Mistrzostw Polski seniorów zdobył srebrny medal w sztafecie 4 x 100 m. 
     Po ukończeniu szkoły średniej Józef otrzymał nakaz pracy w Zakładach Azotowych w Kędzierzynie. Po przeniesieniu się do Kędzierzyna założył szczęśliwą rodzinę z Anną, równocześnie podjął pracę w Biurze Projektowo-Konstrukcyjnym Zakładów Azotowych, gdzie zajmował się kosztorysowaniem i wyceną projektów, aż do przejścia na zasłużoną emeryturę. Był cenionym pracownikiem, rzetelnym, sumiennym, bardzo lubianym przez kolegów.
     Józef był jednym z założycieli sekcji LA przy Zakładach Azotowych, która następnie została włączona do Klubu Sportowego „Unia” Kędzierzyn. W sekcji LA był zawodnikiem, a także od 1954 r. również „biegającym” trenerem oraz sędzią i działaczem.
     Kurs instruktorski ukończył na AWF w Poznaniu, gdzie otrzymał uprawnienie trenera II klasy. Jako reprezentant województwa Opolskiego startował w prestiżowych ogólnopolskich zawodach między innymi „O Puchar Miast Nadbałtyckich i Nadodrzańskich”.
     Osiągnął następujące rekordy życiowe: 100 m – 11.0 s, 400 m – 51.4 s, 200 m pł – 25.9 s, 400 m pł 57.0 s, sztafeta 4 x 100 m – 44.5 s.
Był wszechstronnym zawodnikiem, skakał również w dal, a także występował w dziesięcioboju.
     Józef Szymura przez ponad 40 lat przechodził wraz z sekcją LA różne koleje losu, w 1968 r. nastąpiła fuzja KS Unia Kędzierzyn z MKS-em. Połączenie dało silny Klub Chemik Kędzierzyn-Koźle najpierw II ligowy, wreszcie I ligowy. Zawodnicy Józefa zdobywali Mistrzostwa Województwa, Kraju, byli powoływani na mecze międzypaństwowe. Józef wychował kilka pokoleń lekkoatletów, niektórzy z nich podjęli prace szkoleniową jako instruktorzy, trenerzy. Uczył swych wychowanków cech, które sam posiadał pracowitości, rzetelności, uczciwości, zasady szlachetnej sportowej rywalizacji, walki fair play. 
     Równocześnie z karierą zawodniczą i trenerską już w latach 50-tych Józef zdobył uprawnienia sędziowskie. Przez wiele dziesięcioleci był działaczem Okręgowego Związku LA w Opolu, gdzie reprezentował interesy sędziów. Od wielu lat pełnił funkcję wiceprezesa Opolskiego Okręgowego Kolegium Sędziów LA w Opolu ds. szkolenia. Był wybitnym sędzią, specjalizował się w rzutach i skokach. Posiadał uprawnienia Sędziego Międzynarodowego, specjalizację w skokach. Był doskonałym wykładowcą, wyszkolił kilka pokoleń sędziów. Jako sędzia obsługiwał wszystkie najważniejsze imprezy LA, jakie były organizowane na Opolszczyźnie, a wielu z nich był głównym organizatorem.
     Od 2005 r. Opolszczyzna posiada pierwszy stadion LA w Opolu z nawierzchnią tartanową. We wrześniu 2007 r. na tym stadionie odbył się II Festiwal Skoków. Na zawodach Józef po raz ostatni pełnił funkcję Sędziego Głównego Biegów. Mówił nam przyjaciołom, że nie może się doczekać, kiedy wraz ze swoimi wychowankami (po upadku Chemika Kędzierzyn) z Międzyszkolnego Klubu Sportowego w Kędzierzynie będzie mógł trenować u siebie na Kurniczkach, na stadionie, który był w remoncie i czekał na nawierzchnię tartanową. 
     14 grudnia 2007 r. spotkaliśmy się w Pokrzywnej na podsumowaniu sezonu LA. Józef był po udanej operacji biodra. Pokazywał, że może chodzić bez kuli. Tam też odbyliśmy wyjazdowe posiedzenie OOKS ostatnie z udziałem Józefa. Ustalaliśmy plany szkoleniowe, harmonogram prac związanych z podniesieniem kwalifikacji sędziowskich. 
     W styczniu Józef nie czuł się najlepiej, ale nie miał czasu, tyle spraw wymagało jego interwencji, na stadionie położono tartan, młodzież czekała na treningi. Przyszła też informacja z Opolskiego Związku LA w Opolu, że Kędzierzyn będzie organizatorem Makroregionalnych Mistrzostw LA. Zawody mają się odbyć we wrześniu, ale już 3 stycznia rano Józef zorganizował i przeprowadził spotkanie komitetu organizacyjnego, aby wstępnie omówić sprawy, jakie należy załatwić, aby dobrze przygotować i przeprowadzić zawody wrześniowe.
     W tym samym dniu, po południu, w drodze na umówioną wizytę lekarską, serce Józefa odmówiło po raz kolejny posłuszeństwa. Jednak tym razem umilkło na zawsze, zawał był tak rozległy, że mimo prawie natychmiastowej pomocy, medycyna była bezsilna, życia nie zdołało się uratować. 
     Serce, które tak wiele przeżyło, tak wiele zniosło, tym razem zawiodło Józefa i przestało bić na zawsze. 
     Na miejsce wiecznego spoczynku odprowadzili Józefa najbliżsi, żona Anna, córka Halina, synowie byli lekkoatleci - Henryk i Waldemar, ich dzieci, rodzina, a także duże grono zawodników, trenerów, działaczy sportowych, przybyli byli współpracownicy, przełożeni i sędziowie. 
     W dniu pogrzebu Stadion Miejski z bieżnią tartanową został udostępniony do eksploatacji, jednak Józef nie mógł już przeprowadzić tak bardzo upragnionego treningu. Teraz trenuje gdzieś na niebieskich ścieżkach. My łączymy się w bólu z jego bliskimi i wszystkimi, którzy opłakują jego zbyt szybkie odejście. Żegnamy Cię Józefie, nigdy Cię nie zapomnimy, będziesz zawsze żył w naszej pamięci.

Przewodnicząca Opolskiego Opolskiego Kolegium Sędziów
Bożeno Hasij-Domagała

Powrót do listy

Więcej